wtorek, 28 czerwca 2011

Getinbank - niespodzianki Pana Procenta

Getin jakiś czas temu skusił pana Procenta lokatą bez podatku. Postanowił, więc, że założy u nich lokatę. 

Niespodzianka nr 1:
Żeby założyć lokatę z atrakcyjnym oprocentowaniem trzeba założyć konto rozliczeniowe, (Getin ROR) i konto oszczędnościowe (Getin TOP). No, ale czemu nie skoro 0 zł opłaty miesięcznej, przelewy za darmo itp.

Niespodzianka nr 2: 
Po kilku lokatach 3-miesięcznych  bank postanawia, że od tej pory wyróżni pana Procenta spośród tłumu wprowadzając opłatę miesięczną w wys. 4,99zł. Pan Procent przekalkulował szybko, porównał z oferta w innych bankach i wyszło, że dalej jest trochę więcej.

Pan Procent jak zwykle chce po raz kolejny przelać trochę pieniędzy z konta oszczędnościowego na konto rozliczeniowe. 

Niespodzianka nr 3:
System miło informuje, że bardzo by chciał, ale nie może, bo nie ma aktywnej karty z hasłami. Rzeczywiście termin ważności minął, nowa nie przyszła. 

Od czego więc są oddziały. Miły Pan wydaje panu Procentowi nową kartę. Znów Pan Procent jest szczęśliwy mogąc przelewać sobie pieniądze z TOP na ROR i odwrotnie (raz w miesiącu za darmo).
Pan Procent coraz bardziej kuszony ofertami  innych banków wylicza, że może mieć więcej. Postanawia, więc, że być może po zakończeniu lokaty zlikwiduje konto (!!). Zaczyna od kolejnego przelewu z konta TOP na ROR.

Niespodzianka nr 4:
Próba wykonania przelewu całego salda kończy się komunikatem "Brak wystarczającej ilości pieniędzy na koncie". Pan Procent dzwoni na infolinię i dowiaduje się, że od teraz ta przyjemność kosztuje 9,99zł. Ale bank niesamowity w swej pomysłowości i dobroduszności postanawia, że zwróci panu Procentowi opłatę, jeśli nie wykona więcej niż jednego przelewu miesięcznie. Ale nie tak od razu...za miesiąc.

Chwileczkę, myśli Pan procent. Ale jak potem przelać 9,99zł, które zostanie na koncie, jeśli co miesiąc będzie musiał płacić 9,99zł, które zawsze bank mu będzie zwracał miesiąc później?

Pan Procent przelewa pieniądze na konto ROR pożyczając bankowi 9,99zł, aby dalej przelać do innego banku.

Niespodzianka nr 5: 
Przelew nie może być wykonany na kwotę większą niż 1000zł. 

Pan Procent udaje się do oddziału banku, aby osobiście podziękować za współpracę. Tam już wszystko idzie sprawnie. Kolejne autografy...

Niespodzianka nr 6:
Kwota 9,99zł pobrana za ostatni przelew nie może być zwrócona, bo za miesiąc nie będzie już konta, na które można by ją przelać. 

Na szczęście Pani przechodząca obok podpowiada, aby napisać email do innej Pani (trzeciej) i poczekać na odpowiedź. Jakieś...30 min. Ale Pan Procent wie, że czas to pieniądz wiec postanawia w międzyczasie złożyć reklamację.

Na dowód swojego zadowolenia Pan Procent postanawia otworzyć konto techniczne, aby otworzyć lokatę promocyjną 7% na 2-mce! 

Jakie tym razem niespodzianki będą czekać Pana Procenta...? To już w którymś z kolejnych odcinków!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz